Kolagen, elastyna, kwas glikolowy i alantoina – to cztery najważniejsze dla naszej urody substancje, które znajdziemy w …. śluzie ślimaka. Nic więc w tym dziwnego, że od stuleci używany był w pielęgnacji. Swój renesans przeżywa obecnie dzięki ultra skutecznym koreańskim maseczkom, które znajdziemy m.in.: w ofercie marek CONNY oraz COSCODI.
CONNY
Węgiel aktywny nie bez powodu zwany jest „czarnym złotem”. Jego niezwykłe właściwości kosmetyczne wprowadziły go na urodowe salony, z których nie schodzi już od kilku sezonów.
Niezwykle silne właściwości nawilżające oraz odżywcze, a do tego pobudzanie syntezy kolagenu oraz wyjątkowe rozświetlenie cery – te właściwości złota uczyniły z niego pożądany składnik kosmetyków.
Maseczki bąbelkujące Conny stworzone zostały z myślą o relaksującym rytuale oczyszczająco-nawilżającym dla naszej skóry. Ich żelowa konsystencja w kontakcie z powietrzem zamienia się w detoksykująca piankę, a pielęgnacyjne składniki uzupełniają jej działanie.
9,7 miliona – tyle zdjęć znajdziemy na Instagramie wpisując #unicorn. Naturalnie trend ten znalazł odzwierciedlenie w wyznaczającej światowe trendy koreańskiej pielęgnacji. Dlaczego?