Produkty o długim terminie przydatności do spożycia powszechnie uznaje się za zawierające konserwanty i chemiczne dodatki. Okazuje się jednak, że wcale nie musi być to prawdą, bo istnieją łatwe i skuteczne metody, zapewniające zachowanie trwałości produktów spożywczych bez użycia niepożądanych substancji. W ramach kampanii Chleb Dobry sprawdzamy, jakie metody są wykorzystywane do konserwacji pieczywa?
Utrwalanie bez chemii
Najbardziej znaną naturalną metodą jest stosowana od dawna pasteryzacja, czyli technika konserwacji, która polega na szybkim podgrzaniu produktu spożywczego, a następnie schłodzeniu. Nazwa tej metody pochodzi od nazwiska znanego uczonego, Ludwika Pasteura. Wykazał on, że dzięki temu procesowi niszczymy lub hamujemy wzrost szkodliwych mikroorganizmów.
Pasteryzacja chleba w piekarniach
Pasteryzowanie pieczywa przypomina utrwalanie przetworów domowych. W domu przy produkcji przetworów używamy najczęściej szklanych opakowań, np. słojów weck (stąd potoczna nazwa pasteryzacji – wekowanie). – W piekarni, zamiast szklanych bądź ceramicznych naczyń, chleb pakowany jest w specjalny papier lub odporną na wysoką temperaturę folię – mówi Tomasz Oskroba, ekspert kampanii Chleb Dobry. O ile w domu pasteryzujemy słoiki z przetworami w garnku z gorącą, najlepiej wrzącą wodą, w piekarni pasteryzację przeprowadza się najczęściej w piecu, w temperaturze zbliżonej do 100oC. Przy utrwalaniu przetworów owocowych, jeśli wcześniej nie zostały one poddane obróbce termicznej, należy zadbać, by temperatura pasteryzowanego produktu osiągnęła co najmniej 80oC. – W przypadku chleba tak silne podgrzanie nie jest konieczne, wystarczy około 73oC, gdyż pieczywo zawiera dużo wody i jest dobrym środowiskiem do przeprowadzenia skutecznej pasteryzacji – konkluduje ekspert.
Pasteryzacja chleba w domu
Najprostszą metodą utrwalania termicznego chleba jest pakowanie go, gdy jeszcze nie wystygł po upieczeniu. Zaraz po wyciągnięciu z piekarnika pieczywo wkładamy do odpornej na wysoką temperaturę torebki foliowej i szczelnie zamykamy. Pamiętajmy jednak, że przechowywany w ten sposób chleb straci chrupiącą skórkę, a jego wygląd nie będzie zbyt apetyczny. Warto również pamiętać, że takie utrwalenie jest skuteczne jedynie pod warunkiem, że opakowanie jest szczelne.
Studzenie, pakowanie i odpowiednie przechowywanie
Inną naturalną metodą na przedłużenie terminu ważności produktu jest studzenie i pakowanie chleba w pomieszczeniach o podwyższonych standardach czystości (tzw. cleanroom). Niezależnie od zastosowanej metody pieczywo utrwalone bez konserwantów może po otwarciu opakowania z czasem pleśnieć. – Chleb, również ten na zakwasie, zawiera dużo wody i jest przez to podatny na rozwój mikroorganizmów. Wystarczy go jednak wysuszyć by nadać mu mikrobiologiczną trwałość – mówi Tomasz Oskroba. Czy każdy rodzaj pieczywa wymaga konserwacji? – Utrwalenia nie wymaga jedynie pieczywo o małej zawartości wody, tj. bułka tarta, suchary, pierniczki, kruche herbatniki – mówi Tomasz Oskroba. – O ile oczywiście przy ich produkcji zostanie zachowana higiena i będą przechowywane w opakowaniu chroniącym przed wilgocią – dodaje ekspert.
Sprawdzanie etykiet
Niestety, producenci nie zawsze wyjaśniają, w jaki sposób produkt został utrwalony, chociaż wystarczyłoby umieścić na opakowaniu wyrobu stosowną informację, np. produkt pasteryzowany. Konsumenci powinni również zostać poinformowani, że po otwarciu opakowania, chleb należy spożyć w ciągu kilku dni, niezależnie od tego, ile czasu zostało do końca terminu przydatności. Rozpakowany wyrób jest przecież narażony na zakażenie mikrobami, spośród których najczęściej spotykane są grzyby, np. pleśnie i drożdżaki.
Jeśli widzimy w sklepie chleb o długim terminie przydatności, nie musi być on wcale konserwowany chemicznie. Pamiętajmy, że jeśli już chleb został utrwalony przy użyciu środków chemicznych, producent ma obowiązek wymienić je w składzie produktu z dopiskiem: substancja konserwująca.