Wydaje się dziwne, że w czasach zaawansowanych technologii, twórcy luksusowych kosmetyków szukają składników aktywnych w… ogrodzie. Ale nawet w najnowocześniejszych laboratoriach kosmetycznych trudno stworzyć coś tak idealnego, jak róża! Co takiego kryje się w tych kwiatach, że od wieków ludzie tracą dla nich głowę?
Na przeprosiny i na romantyczne okazje. W ogrodach, wierszach, wytwornych daniach, luksusowych perfumach i najlepszych kosmetykach. Róże można spotkać wszędzie, bo od stuleci nie wychodzą z mody. Według greckiego mitu, kiedy bogini miłości Afrodyta, biegnąc do swojego kochanka Adonisa, zraniła się kolcem w nogę, a kropla jej krwi spadła na morską pianę, rozkwitła z niej pierwsza róża. W starożytnym Rzymie płatkami tych kwiatów wypełniano poduszki, w fontannach płynęła woda różana, publiczność w amfiteatrze siedziała pod markizami pachnącymi różami, a podczas biesiad ich płatki sypały się „z nieba”. Dziś róże są nie tylko symbolem klasycznego piękna i miłości, ale także luksusu. Pozyskiwane z nich drogocenne oleje należą do najdroższych olejków zapachowych na świecie. Ekskluzywne są także różane hydrolaty i ekstrakty stosowane w kosmetyce, bo róże trzeba zrywać ręcznie, niezwykle delikatnie, tuż przed wschodem słońca – o tej porze nie tylko najmocniej pachną, ale także znajduje się w nich najwięcej cennych składników aktywnych. Jak widać, królowa kwiatów wymaga celebracji. Dlatego jedna osoba nie jest w stanie ich zebrać więcej niż 7 kg. Tymczasem do wyprodukowania 1 kg olejku eterycznego potrzebne jest 5 ton róż! I to nie bez znaczenia jakich.
Piękna odmiana
Na świecie jest ponad 20 tysięcy gatunków róż. Kosmetolodzy jednak najbardziej cenią zaledwie kilka, między innymi różę damasceńską. Przyrządzane z niej napary i wody różane to jedne z najstarszych kosmetyków naturalnych. Zamożni Rzymianie brali w nich kąpiele i myli ręce, a olejkami z róży damasceńskiej wykonywali masaże. Dziś wiadomo, że jej zapach ma właściwości aromaterapeutyczne, odpręża, relaksuje, niweluje napięcie i stres. Kojąco nie tylko na zmysły działa również woda z jej kwiatów. Dzięki dużej zawartości bioflawonoidów regeneruje przesuszoną i odwodnioną skórę, tonizuje, łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Sama w sobie jest właściwie kosmetykiem idealnym. Dlatego przygotowana według receptury opracowanej przez najlepszych specjalistów woda z kwiatów róży damasceńskiej, to główny i jedyny składnik luksusowego Odżywczego toniku wygładzającego do twarzy z serii Black Rose marki Herla, który zachwyca nie tylko skutecznością działania, ale również zapachem.
Dzikość natury
Od wieków w medycynie i pielęgnacji wykorzystuje się także dziką różę. Być może nie dorównuje ona urodą swoim szlachetnym koleżankom, czyli różom ozdobnym, ale wiele z nich może zawstydzić właściwościami! Owoce dzikiej róży zawierają 20 razy więcej witaminy C niż cytryna! A oprócz tego znajduje się w nich mnóstwo kwasu foliowego oraz witamin A, B i E. To dlatego ekstrakt z dzikiej róży tak doskonale odżywia, odmładza i rozświetla skórę. Jej właściwości są powszechnie znane. Specjaliści z marki Herla, którzy w swojej pracy nieustannie inspirują się naturą, odkryli niezwykłe możliwości rzadkiego okazu – tzw. czarnej róży. Pobrany z niej ekstrakt skutecznie spowalnia proces naturalnego starzenia się skóry, poprawia jej jędrność i elastyczność. Nowatorskie kompozycje wykorzystujące starannie wyselekcjonowane naturalne składniki aktywne to specjalność tej marki, dlatego wyjątkowy ekstrakt z czarnej róży połączono z wyciągami z róży dzikiej i damasceńskiej. Tak powstała receptura bazowa ekskluzywnej serii kosmetyków dla najbardziej wymagającej skóry Herla Black Rose. W każdym z produktów działanie trzech róż wspierają inne, równie drogocenne, opatentowane składniki roślinne.
Płynne połączenie
W Rewitalizującym płynie micelarnym Herla Black Rose ujędrniający ekstrakt z czarnej róży oraz kojącą wodę z kwiatów róży damasceńskiej połączono z roślinnym kompleksem z sześciu azjatyckich herbat o potwierdzonym licznymi badaniami działaniu przeciwzmarszczkowym i antyoksydacyjnym. W efekcie zwykły demakijaż twarzy i oczu stał się niezwykłą, luksusową pielęgnacją odmładzającą. Nowoczesne micele doskonale oczyszczają skórę i usuwają z jej powierzchni nie tylko nagromadzone w ciągu dnia zanieczyszczenia, ale także nadmiar sebum. Natomiast naturalne składniki aktywne dbają o kondycję skóry, zapewniają jej całodobowe nawilżenie oraz odbudowują płaszcz lipidowy naskórka. Skoro takie możliwości ma zwykły demakijaż, pytanie, na co stać preparaty do pielęgnacji z tej wyjątkowej serii?
Na dzień dobry
Bukiet róż, a dokładnie ekstrakt z kwiatów czarnej róży, olejek z dzikiej róży oraz olejek z róży damasceńskiej tworzą kompleks zwalczający nieregularną pigmentację i są źródłem cennej naturalnej witaminy A. Wszystkie działają w Intensywnie liftingującym, przeciwzmarszczkowym kremie na dzień Herla Black Rose. Specjaliści tworzący unikatowe receptury tej marki połączyli róże z innowacyjnie opracowanym ekstraktem z lawendy hiszpańskiej, który intensywnie nawilża skórę i zmniejsza napięcie mięśniowe, dzięki czemu doskonale wygładza zarówno drobne, jak i głębokie zmarszczki. Dodana do kremu bogata kompozycja aminokwasów wzmacnia płaszcz hydrolipidowy, a składnik aktywny Anti-oxidant Complex działa kojąco oraz stymuluje skórę do odnowy. W efekcie po nałożeniu kremu rano skóra jest promienna, a twarz wygląda na wypoczętą, nawet po bardzo krótkiej nocy. Czyż to nie piękny początek dnia?
Na dobranoc
Intensywnie odbudowujący krem przeciwstarzeniowy na noc Herla Black Rose oprócz bogatych w cenne witaminy C, E i B ekstraktów z trzech róż, które pobudzają procesy odnowy, regeneracji oraz detoksykacji skóry, zawiera rewolucyjny składnik Matrigenics 14G. Brzmi tajemniczo, a jak działa? Stymuluje czternaście genów odpowiedzialnych za syntezę, dojrzewanie i organizację włókien kolagenu, elastyny oraz kwasu hialuronowego, czyli najważniejszych naturalnych substancji, dzięki którym skóra zachowuje jędrność, elastyczność i młodość. Ponieważ Matrigenics pobudza naturalne mechanizmy skóry, na efekty jego działania trzeba poczekać około dwóch tygodni. Po tym czasie owal twarzy wyraźnie się poprawia, a zmarszczki stają się płytsze. I to nie jest tylko piękny sen.
Na oko
W silnie skoncentrowanym przeciwzmarszczkowym kremie liftingującym pod oczy Herla Black Rose działa cały sztab wyselekcjonowanych ekstraktów roślinnych. Odmładzający kompleks trzech róż: czarnej, dzikiej oraz damasceńskiej wspierają wyciągi z soi, ginkgo biloba, winogron, aspalatu prostego i ostropestu plamistego odpowiedzialne za utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia oraz ochronę przed wolnymi rodnikami. To nie wszystko. Aktywna substancja EPS Seafill wzmacnia naturalne rusztowanie skóry, napina sieć kolagenową, stymuluje syntezę elastyny i widocznie wygładza drobne linie oraz tzw. kurze łapki w kącikach oczu. Ujędrniająco działa także wyciąg z zielonej algi Dermochlorella, który dodatkowo rozjaśnia cienie pod oczami. Imponujący skład sprawia, że krem działa jak wszechstronna kuracja odmładzająca i rozświetlająca. Warto go mieć na oku.
Do twarzy Ci w masce
Szczególnie, jeśli jest to Multiodżywcza maska eksfoliująca z trzech gatunków róż, owocowego kompleksu Oriental Beauty Friuts Newplex, który neutralizuje wolne rodniki i zapobiega powstawaniu zmarszczek oraz naturalnej substancji aktywnej Regenine stymulującej fibroblasty do produkcji nowych włókien kolagenu i elastyny. Maska działa jak odmładzający zastrzyk energii. Przyspiesza złuszczanie naskórka i widocznie poprawia jakość skóry. Idealna na specjalne okazje, w sam raz przed wielkim wyjściem. Jednak przede wszystkim warto ją stosować regularnie, raz w tygodniu jako uzupełnienie i wzmocnienie codziennej pielęgnacji.
Wypełniony różami
Odmładzający suchy olejek liftingujący do twarzy Herla Black Rose zawiera opatentowaną cząsteczkę Linefill, która wypełnia zagłębienia skóry i zwiększa objętość ust. Nie miałaby jednak szansy zadziałać, gdyby jej nośnikiem nie były naturalne, drogocenne oleje botaniczne z trzech gatunków róż, a także olej arganowy, z pestek jabłek oraz jagód acai, które intensywnie odmładzają, nawilżają i regenerują skórę. Olejek może być naturalną alternatywą dla zabiegów medycyny estetycznej. Wypełnia zmarszczki, pobudza regenerację skóry i dogłębnie ją nawilża, dzięki czemu twarz wygląda młodo i promiennie. Po prostu kwitnąco.